Cezary Fajfer

HISTORIA CYTADELI GRUDZIĄDZKIEJ

 

Budowa Cytadeli grudziądzkiej

Rok 1772 był datą szczególną dla historii Polski. To właśnie wtedy doszło do I rozbioru naszego kraju, czyli początkowej fazy rozrywania państwa Orła Białego przez bezwzględnych zaborców (Prusy, Austria, Rosja). Ze smutkiem należy stwierdzić, iż I rozbiór Rzeczypospolitej stanowił zarazem pierwszy gwóźdź do zaborczej trumny, w której polskość zmuszona była walczyć o przetrwanie przez ponad 120 lat.

Od 1772 r. wiele ziem państwa polsko-litewskiego zostało od niego oderwanych. Poza granicami macierzy znalazło się między innymi Pomorze Gdańskie, które przyłączone zostało bezpośrednio do królestwa Prus. W nowych okolicznościach terytorialnych okazało się, że zagarnięte tereny stały się wówczas wschodnią flanką państwa pruskiego. Na Pomorzu nie znajdowała się żadna nowoczesna twierdza, która mogłaby bronić wschodniej granicy Prus. Ponadto Prusacy obawiali się polskich ruchów niepodległościowych; potężnie ufortyfikowany garnizon miał zabezpieczać państwo pruskie również od wewnątrz. Twierdzę tego typu nazywano cytadelą.

Głównym pomysłodawcą fortyfikacyjnego przedsięwzięcia na Pomorzu był król pruski Fryderyk II Wielki. Pierwotne plany przewidywały budowę fortecy na kępie wiślanej w rejonie Kwidzyna. Za realizację tych założeń odpowiedzialny był Gabriel d’Heinze. Pierwsze prace rozpoczęto już w 1774 r. Pomimo zainwestowania znacznych środków finansowych, wznoszone konstrukcje stale ulegały niszczeniu za sprawą silnego prądu rzecznego. Cierpliwość Fryderyka II zaczęła się wyczerpywać i w końcu d’Heinze został odwołany ze swojego stanowiska. Na jego miejsce wyznaczono Paula von Gontzebacha. Niestety stanowiska fortyfikacyjne, wznoszone z wielkim trudem, nieprzerwanie porywała Wisła. Nowy budowniczy delikatnie zasugerował królowi przeniesienie placu budowy na południe od Kwidzyna. Zdaniem Gontzebacha najbardziej dogodnym miejscem była stroma skarpa wiślana w rejonie Grudziądza. Fryderyk II osobiście wizytował nowo wybrane miejsce. 6 czerwca 1776 r. monarcha położył kamień węgielny. Wydarzenie to oficjalnie zainaugurowało budowę Cytadeli.

Niemal 7 tysięcy ludzi pracowało po 12 godzin dziennie. Ze względu na brak cegielni na Pomorzu Gdańskim, cegły sprowadzano aż z Prus Książęcych. Jednakże początkowo, w konstrukcji twierdzy, dominowało wykorzystanie kamieni polnych. Dopiero później Prusacy uruchomili cegielnie w rejonie Grudziądza.

Budowę rozpoczęto od wznoszenia donżonu. Według pruskich planów obronnych był to ostatni punkt oporu twierdzy. Donżon był skazamatowanym, tj. wyposażonym w schrony i pomieszczenia, potężnym murem o kształcie kleszczowym. Bezpośrednio strzegł dostępu na majdan, czyli główny plac, na którym znajdowały się wszelkie budynki użyteczności wojskowej oraz budynek komendantury będący zarazem obiektem dowodzenia. Donżon otaczało pięć (I-V) bastionów w formie wydłużonych trójkątów z charakterystycznymi zaokrągleniami bocznymi (orylony). Miało to zapewnić zlikwidowanie martwego pola ostrzału i umożliwienie prowadzenia ognia flankowego. Wokół bastionów usytuowano raweliny. Były to konstrukcje o narysie prostego trójkąta. Składały się z dwóch elementów: słoniczoła i reduty. Raweliny również znakowano numeracją rzymską (IIV). Od strony Wisły wybudowano Wielki Magazyn. Był to budynek o imponującej, wynoszącej 480 m, długości. Wybudowany został, jak sama nazwa wskazuje, w celach gospodarczych, stanowił największą składnicę na Cytadeli. Dostępu do Magazynu broniły dwie baterie skrzydłowe usytuowane od strony północnej i południowej. Były to jedyne forteczne zabezpieczenia dzieła, gdyż według założeń pruskich główną przeszkodą w zdobywaniu obiektu miała być zapora naturalna, czyli wyjątkowo stroma skarpa wiślana.

Budowę właściwej części cytadeli zakończono w 1786 r. Wydano na nią prawie 4 miliony talarów, co aż trzykrotnie przekraczało przewidywany pierwotnie budżet. Ogrom inwestycji oddaje fakt, iż łącznie zużyto 130 milionów cegieł. Finalizacja warowni zbiegła się ze śmiercią Fryderyka II, który najprawdopodobniej osobiście uczestniczył w projektowaniu Cytadeli.

W roku 1788 Prusacy zabrali się za dalszą rozbudowę twierdzy. Od strony południowej rozpoczęto stawianie dzieła rogowego. Była to fortyfikacja, która miała zadanie bronić dostępu do fortecy od strony miasta. Obiekt ten składał się z rawelinu i dwóch półbastionów, a także dwóch odcinków obrony. Całość dzieła miała długość ok. 400 m. Budowę tych potężnych obwarowań zakończono w 1790 r.

 

System walki podziemnej

Grudziądzka Cytadela znana jest ze swoich rozległych chodników podziemnych. Systemy tzw. potern rozrastają się pod twierdzą w labirynt o łącznej długości ok. 12 km. Jednakże Prusacy początkowo zakładali budowę aż 59 km korytarzy na trzech podziemnych kondygnacjach.

U schyłku XVIII w. bardzo rozpowszechnione było wykorzystywanie systemów chodników minerskich i kontrminerskich pod dziełami twierdz i ich bezpośrednim przedpolem. Miały one za zadanie nie dopuścić do nieprzyjacielskich podkopów pod dzieła twierdzy oraz umożliwić wysadzenie robót ewentualnego agresora na przedpolu, bądź samych dzieł twierdzy opuszczanych przez obrońców1.

Wspominaliśmy już, że wszystkie dzieła fortyfikacyjne Cytadeli wznoszono na planie trójkąta. Miało to zapewniać prowadzenie ognia artyleryjskiego w sposób skrzydłowy i krzyżowy. Dla strony zdobywającej twierdzę szczególnie niebezpieczny był ten drugi rodzaj ostrzału, obrońcy oddawali go z dwóch stron naraz. Armaty umieszczano oczywiście na wałach dzieł za pomocą specjalnych pochylni artyleryjskich. Prusacy jednakże byli bardzo przezorni. W przypadku zdobycia przez agresorów, którejkolwiek z fortyfikacji, obrócenie dział w stronę broniących nie stanowiłoby żadnego problemu dla zdobywców. Szkoła wojenna ówczesnego czasu przewidywała w takiej sytuacji wysadzenie przejętych obiektów wraz z nieprzyjacielem. W tym właśnie celu wykorzystywano chodniki minerskie.

Na Cytadeli istniały również korytarze komunikacyjne. Wykorzystywano je do przemieszczania się pomiędzy poszczególnymi dziełami fortyfikacyjnymi. To właśnie tym szlakiem żołnierze dokonywali ucieczki po podłożeniu ładunków wybuchowych w piecach minerskich.

 

Król Grudziądza

Po raz pierwszy w swoich dziejach Cytadela została postawiona w stan gotowości bojowej w 1794 r. podczas insurekcji kościuszkowskiej. Wówczas powstańcy dotarli aż do Bydgoszczy.

Jednakże prawdziwy chrzest bojowy twierdza przeszła w takcie kampanii napoleońskiej z lat 1806-1807. W tym okresie nastąpiło oblężenie fortecy i blokada miasta przez wojska heskie, francuskie i polskie.

Gdy armia napoleońska pewnie kroczyła na wschód wygrywając kolejne bitwy, część twierdz pruskich kapitulowała nie podejmując w ogóle prób obrony (Szczecin, Kostrzyn), inne poddały się po zbombardowaniu (Głogów, Świdnica), zaś działania pod Kłodzkiem przerwano lokalnym rozejmem2. Na tym tle zdecydowanie wyróżniały się walki o Grudziądz.

Cytadeli broniło niemal 6 tysięcy żołnierzy pod dowództwem pruskiego generała Wilhelma de Courbiere‘a. Początkowo walki o fortecę nie były zbyt ciężkie. Oblegający przede wszystkim nie dysponowali działami o odpowiednim wagomiarze. Na początku stycznia 1807 r. tereny na lewym brzegu Wisły, naprzeciw Grudziądza, zostały zajęte przez świeżo sformowane oddziały Legionów Polskich dowodzonych przez generała Jana Henryka Dąbrowskiego. Tym samym zajęte zostały pruskie stanowiska fortyfikacyjne w Lubieniu. Z racji, iż najistotniejsze siły Napoleona wałczyły na Warmii, twierdza grudziądzka pozostawała na ich tyle, co groziło odcięciem dróg zaopatrzenia. Dlatego Bonaparte rozkazał głównie blokować Cytadelę odwodowymi siłami Związku Reńskiego3.

Prusacy nie zamierzali trwać bezczynnie w oblężonej twierdzy. Pod koniec stycznia doszło do dwutygodniowego przerwania blokady, jednakże po zwycięstwie wojsk napoleońskich pod Iławą Pruską, oddziały heskie i polskie ponownie zajęły Grudziądz.

Prace oblężnicze zostały poważnie wzmożone na początku czerwca, bowiem miesiąc wcześniej francuski marszałek Lefebvre zajął Gdańsk. Po zdobyciu największego na Bałtyku portu, przerzucono pod Grudziądz silne działa 12 i 14-funtowe. Pod koniec czerwca oblegający zbliżyli się do twierdzy na odległość ok. 380 m! Przygotowano nawet ciężką artylerię dla wykonania wyłomu w murach i wałach fortecy. Jednakże stała się rzecz zupełnie nieoczekiwana. 30 czerwca przerwano działania oblężnicze na wieść zawarcia w Tylży zawieszenia broni pomiędzy Francją a Prusami i Rosją4. Na mocy tego traktatu utworzone zostało Księstwo Warszawskie.

Francuzi kilkukrotnie próbowali nakłonić Courbiere’a do poddania twierdzy. Ten jednak nigdy nie otworzył bram napoleońskim posłom. Po podpisaniu pokoju w Tylży Francuzi ponownie przybyli z żądaniem poddania Cytadeli. Wtedy z ust komendanta padły słynne słowa, które przeszły do historii: król Prus się poddał, ale król Grudziądza nie ma zamiaru abdykować! Kilka lat później, dla uczczenia pamięci generała, Cytadelę nazwano Twierdzą Courbiere’a (niem. Feste Courbiere).

Straty pruskie podczas oblężenia grudziądzkiej fortecy wynosiły ok. 720 żołnierzy. Jednakże większość spośród nich nie zmarła w wyniku obrażeń wojennych, a w wyniku chorób. Warunki sanitarne były katastrofalne. Na Cytadeli stale brakowało wody pitnej, co powodowało, że zachowanie higieny było niemożliwe. Wśród obrońców szerzyły się liczne zachorowania takie jak dur brzuszny, cholera i choroby brudnych rąk.

Obrona Cytadeli przyniosła Prusakom jedynie to, iż Grudziądz nie znalazł się w granicach Księstwa Warszawskiego. Na domiar złego od zbudowania fortecy do oblężenia nastąpił wyraźny postęp technologiczny artylerii. W latach 1806-1807 wojska napoleońskie potrafiły zadawać Prusakom uciążliwe straty, mimo iż prowadziły ostrzał z lewego brzegu Wisły. Zdobycie Cytadeli przez armię Bonapartego było tylko kwestią czasu. Uniemożliwiło to zawarcie pokoju w Tylży.

 

Spadek funkcjonalności twierdzy

Oblężenie z lat 1806-1807 wykazało istotne wady konstrukcyjne grudziądzkiej Cytadeli. Okazało się, iż twierdza nie była właściwie osłaniana od strony północnej. Wyraźnie zauważalny był brak tzw. dzieła koronowego. Również Wielki Magazyn nie był odpowiednio zabezpieczony. Dwie baterie skrzydłowe, umiejscowione na szczytach północnym i południowym dysponowały zbyt małą siłą ognia, aby powstrzymać atakujących. Dodatkowo zbyt słabe obsadzenie artylerią Wielkiego Magazynu uniemożliwiało powstrzymanie i zablokowanie ewentualnej żeglugi wiślanej wroga. Zatem forteca nie mogła spełniać bardzo ważnej funkcji, jaką była kontrola nad komunikacją rzeczną.

Nadzwyczaj interesującą opinię na temat zaawansowania technologicznego grudziądzkiej fortecy wygłosił Jerzy Stankiewicz. Według niego nie sposób nie zauważyć, że w stosunku do znacznie nawet wcześniejszych założeń obronnych powstałych na terenach ówczesnego państwa pruskiego, twierdza grudziądzka, mimo bogactwa fortyfikacyjnych form - w sumie stanowiła krok wstecz. Tylko bowiem w ten sposób można określić tak radykalny i niemal bezkompromisowy nawrót do zdecydowanie już przestarzałych w tym okresie form bastionowych. Najbardziej postępowa, idąca w pełni z duchem czasu część projektu, przewidująca już w końcu XVIII w. budowę wokół twierdzy właściwej obozu warownego nie została wówczas zrealizowana5. Jednakże najpoważniejszym ciosem dla pełnienia realnej funkcji obronnej Cytadeli był rozwój artylerii. W 2. połowie XIX w. do powszechnego użycia weszły armaty o lufach gwintowanych. Trajektoria pocisku nowoczesnych dział nabierała ruchu wirowego, przez co jego tor był znacznie bardziej stabilny. Dodatkowo miały one o wiele większy zasięg skutecznego strzału, zachowując przy tym znakomitą celność.

Już podczas wojny francusko-pruskiej z lat 1870-1871 Cytadela nie została postawiona w stan gotowości bojowej. Pruskie władze wojskowe 24 czerwca 1872 r. oficjalnie odebrały grudziądzkiej fortecy status twierdzy. Oznaczało to zmianę przepisów organizacyjnych obiektu. Od tej pory dopuszczalne było wybijanie okien i wznoszenie budownictwa cywilnego w sąsiedztwie twierdzy. Zasypywano także liczne rowy diamentowe, które zbudowane były wokół Cytadeli. Twierdzę wykorzystywano głównie jako przestrzeń koszarowo-magazynową.

Warto nadmienić, iż rola Grudziądza w niemieckim systemie militarnym zwiększyła się jeszcze dwukrotnie. Miało to miejsce między innymi w 1876 r., gdy zbudowany został most drogowo-kolejowy na Wiśle. Wówczas zjednoczone państwo niemieckie rozpoczęło budowę potężnych pierścieni fortecznych wokół Grudziądza. Drugi raz oficjalnie przywrócono miastu status twierdzy w 1944 r., gdy Armia Czerwona zbliżała się na Pomorze Gdańskie. Pamiętać jednak należy, iż w późniejszych planach Cytadela nigdy nie pełniła głównych funkcji obronnych.

 

Jednostki stacjonujące w Grudziądzu

W murach grudziądzkiej twierdzy stacjonowały głównie jednostki piechoty, artyleryjskie i minerskie. Już w 1773 r. w Grudziądzu pojawił się 54. Pułk Piechoty von Rohra. Po zakończeniu budowy Cytadeli napływ oddziałów wojskowych uległ znacznej intensyfikacji. Od 1783 r. w fortecy stacjonowała kompania Korpusu Minerów. Od połowy lat 90. XVIII w. pojawiły się bataliony muszkieterskie. Od 1811 r. w skład grudziądzkiego garnizonu weszły kompanie garnizonowe II Brygady Wschodniopruskiej oraz I i II Brygady Zachodniopruskiej. Od 1847 r. do Grudziądza przeniósł się II batalion 14. pułku piechoty. Pułk ten wziął udział w walkach w Wielkopolsce podczas Wiosny Ludów z 1848 r. Od 1871 r. na obszarze twierdzy stacjonował 44. pp. Poniósł on bardzo duże straty w wojnie z Francją z lat 1870-1871. Na skutek reorganizacji armii niemieckiej w 1890 r. na terenie Grudziądza powołano sztab 35. Dywizji Piechoty oraz sztaby mniejszych jednostek. Dynamiczny wzrost liczby stacjonujących wojsk niemieckich został przerwany przez wybuch I wojny światowej w 1914 r.6.

Po 1918 r. Cytadela była bazą polskich sił zbrojnych. Od 1920 r. stacjonował tu 18. Pułk Ułanów Pomorskich, który 26 sierpnia 1939 r. na zawsze opuścił Grudziądz, aby dokonać bohaterskiej szarży przeciwko Niemcom pod Krojantami. Tego dnia ostatecznie zakończył się okres II Rzeczypospolitej w murach grudziądzkiej Cytadeli.

Po II wojnie światowej obiekt był przez kilka lat zupełnie opuszczony i zapomniany. Dopiero w 1951 r. został przejęty przez Ludowe Wojsko Polskie, które zapobiegło dalszej dewastacji niegdyś słynnej fortecy.

Obecnie Cytadelę zajmuje 13. Wojskowy Oddział Gospodarczy. Do jego zadań należy udzielanie zabezpieczenia finansowego i logistycznego podległym jednostkom wojskowym. Fortyfikacje udostępniane są zwiedzającym ze względu na bezcenną i unikatową wartość historyczną. Obsługą ruchu turystycznego na Cytadeli zajmuje się Wojskowe Stowarzyszenie Kulturalno-Edukacyjne "Rawelin".

 


  1. K. Biskup, Fortyfikacje i inżynieria wojskowa w latach 1795-1914, [w:] Studia z dziejów polskiej techniki wojskowej od XVI do XX wieku, red. J. Wojtasik, Warszawa 2001, s. 291.
  2. Ibidem, s.292.
  3. J. Krzyś, Diariusz blokady i oblężenia Grudziądza (1806-1807), "Kalendarz Grudziądzki", 2007, s. 102 i n.
  4. Ibidem, s. 103.
  5. J. Stankiewicz, Twierdza grudziądzka, "Rocznik Grudziądzki", R. 5-6: 1970, s. 197.
  6. J. Centek, Skład garnizonu Grudziądza 1773-1920, „RG”, R. 16:2005, s. 32-44.